Tylko jedna seria w Ruce. Nastolatek uratował honor Polaków

Z powodu silnego wiatru sobotni konkurs Pucharu Świata w fińskiej Ruce zakończył się po pierwszej serii. Biało-Czerwoni wypadli fatalnie, punktował tylko jeden, osiemnastoletni Kacper Tomasiak. Wygrał lider klasyfikacji generalnej Słoweniec Anze Lanisek.

Tylko jedna seria w Ruce. Kacper Tomasiak uratował honor Biało-Czerwonych.
Tylko jedna seria w Ruce. Kacper Tomasiak uratował honor Biało-Czerwonych. Foto: Fredrik Sandberg/TT/Shutterstock / East News
Przed sobotnim konkursem odbyły się kwalifikacje. Wygrał je Austriak Daniel Tschofenig — 140 m. Z sześciu reprezentantów Polski do konkursu dostało się czterech.

Najlepiej wypadł Aleksander Zniszczoł, który po próbie na odległość 126,5 m zajął 15. miejsce. Kacper Tomasiak uzyskał 117 m i był 34. Pawłowi Wąskowi 106 m dało 42. lokatę, a Stoch uzyskał 101,5 m i był 48.

Dwóch nie zdołało awansować do pierwszej serii. Piotr Żyła skoczył 92,5 m, co dało mu 53. miejsce, a Dawid Kubacki osiągnął 90,5 m i kwalifikacje — z udziałem 66 zawodników — zakończył na 55. pozycji.

W trakcie rywalizacji zadanie zawodnikom utrudniały mocne i zmienne podmuchy wiatru. Zniszczoł, skaczący jako pierwszy z Polaków, uzyskał 118,5 m. 116 m osiągnął Wąsek. Obaj odpadli z dalszej rywalizacji.

Nieźle spisał się Tomasiak –129 m. Osiemnastolatek jako jedyny z Biało-Czerwonych zajął miejsce w czołowej trzydziestce. Stoch spóźnił wybicie i osiągnął zaledwie 112,5 m.

Pierwszą serię wygrał lider klasyfikacji Pucharu Świata Anze Lanisek, uzyskał 142 m. Tomasiak zajmował 18. miejsce. 31. był Zniszczoł, 36. Wąsek i 37. Stoch.

Po skokach ośmiu zawodników druga seria — z powodu złych warunków — została odwołana. Lanisek o 4,6 pkt wyprzedził Japończyka Rena Nikaido — 141 m. Trzecie miejsce, ze stratą 13 pkt, zajął inny Słoweniec Domen Prevc — 132,5 m.