Connect with us

NFL

Dokonał wielu rzeczy, których przed nim nie zrobił nikt. Jan Mela jako pierwsza osoba z niepełnosprawnością zdobył oba bieguny Ziemi. Kilka lat później znów przeszedł do historii… Co dziś robi były podróżnik? ____

Published

on

Dokonał wielu rzeczy, których przed nim nie zrobił nikt. Jan Mela jako pierwsza osoba z niepełnosprawnością zdobył oba bieguny Ziemi. Kilka lat później znów przeszedł do historii. Wystąpił w „Tańcu z gwiazdami” jako pierwszy w historii niepełnosprawny uczestnik. Dziś już nie jeździ na ekstremalne wyprawy i żyje z dala od show-biznesu. Czym zajmuje się były podróżnik, który 30 stycznia obchodzi 37. urodziny?

Cała Polska usłyszała o nim w 2002 roku. 13-letni wówczas Janek Mela miał wówczas koszmarny wypadek, który zmienił jego życie. Żeby ochronić się przed deszczem, wszedł do niezabezpieczonej stacji transformatorowej przy placu zabaw w rodzinnym Malborku. Został porażony prądem o ogromnym napięciu. Obrażenia były tak poważne, że lekarze musieli amputować mu lewą nogę i prawą rękę.

Zdobył bieguny, ale bał się zostać ojcem
Wtedy wszyscy mu współczuli. Niecałe dwa lata później wszyscy go podziwiali. Mela wyruszył bowiem wraz ze znanym podróżnikiem Markiem Kamińskim na ekstremalną wyprawę. W jednym roku zdobył oba bieguny Ziemi. I stał się symbolem niezłomności i ogromnej siły charakteru, dzięki której można przełamywać ograniczenia wynikające z niepełnosprawności. Ekstremalne wyprawy stały się jego sposobem na życie. Zanim skończył 20 lat, stanął na szczycie Kilimandżaro. Potem zdobył jeszcze Elbrus, przebiegł maraton w Nowym Jorku i wziął udział w wyprawie wspinaczkowej na ścianę skalną El Capitan w Kalifornii.

Rosnącą z roku na rok popularność wykorzystywał, by pomagać innym. Założył własną fundację „Poza Horyzonty”, która pomagała innym osobom z niepełnosprawnościami. Swoją działalność promował, występując w popularnych programach, jak „Taniec z gwiazdami”. Udział w tym show też był momentem przełomowym. Nigdy wcześniej w polskiej edycji tego programu uczestnikiem nie była osoba z niepełnosprawnością.

Potem Mela nagle zniknął z mediów. Zamknął też działalność własnej fundacji, rzadziej angażował się w projekty charytatywne. Co się z nim działo? To Jan Mela ujawnił trzy lata temu, gdy w rozmowie z „Vivą!” opowiedział o swojej nowej roli – męża i ojca. Jak przyznał, do tej zmiany w swoim życiu musiał dojrzeć, bo długo bał się odpowiedzialności, która wiąże się z założeniem rodziny. „Z biegiem czasu zmieniałem swoje myślenie, priorytety. To się chyba nazywa dorastanie. Założyłem rodzinę, ożeniłem się z Magdą i staliśmy się rodzicami. Choć kolejność była trochę inna, bo ślub wzięliśmy dopiero rok temu, a nasza córeczka ma już 20 miesięcy” – wyznał Krystynie Pytlakowskiej w 2023 roku. Dziś jego córka Jadzia ma już 5 lat, a syn Kazik – 3 lata.

W tamtym wywiadzie Jan Mela wyznał też, dlaczego zrezygnował z życia podróżnika i zdobywcy kolejnych szczytów. „W którymś momencie dotarło do mnie, że mam w życiu do zrobienia coś ważniejszego. To nie zdobycie kolejnego górskiego pasma, tylko nieustanne wspinanie się na szczyt, jakim jest odpowiedzialność za rodzinę. Teraz mam do tej wspinaczki dużo większą motywację” – powiedział. I choć zaznaczył, że „ekstremalne podróże to dla niego przeszłość” to jednocześnie dodał, że w przyszłości chce zabrać swoją żonę Magdę i dzieci na wyprawę, podczas której pokaże im zorzę polarną.

W rozmowie z Krystyną Pytlakowską były podróżnik zdecydował się też na bardzo zaskakujące wyznanie. Jak przyznał, Jadzia i Kazik nie są jego jedynymi dziećmi – ma jeszcze jednego syna z poprzedniego związku. „Prawda jest też taka, że jestem ojcem nie dwójki, a trójki dzieci. Najstarszy syn urodził się, jeszcze zanim poznałem Magdę” – powiedział. Chłopiec nie mieszka z nim – wychowuje go jego mama, ale Mela ma z nim regularny kontakt.

Tamto wyznanie o nieślubnym dziecku zaskoczyło fanów Jana Meli. Powód? Podróżnik wielokrotnie bowiem podkreślał swoje przywiązanie do wiary w Boga i zasad religii katolickiej. Swoją żonę Magdę poznał zresztą w duszpasterstwie, choć zaczął się z nią spotykać dopiero wtedy, gdy zatrudnił ją w fundacji „Poza Horyzonty”.

Choć Mela zrezygnował z ekstremalnych wypraw, to wciąż chętnie dzieli się swoim doświadczeniem. Wspiera organizacje pomagające osobom z niepełnosprawnościami, a zawodowo prowadzi szkolenia i spotkania motywacyjne. Od niedawna ma też w ręku fach, o którym od dawna marzył – został profesjonalnym stolarzem. Choć – jak pokazał niedawno na Instagramie – brak wprawy w pracy z drewnem czasem kończy się u niego siniakami.

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Copyright © 2025 UKfoxnews