Nie wygląda to zbyt dobrze… 🫤 Więcej ➡️

Dawid Kubacki prezentuje w tym sezonie nierówną formę, przez co nie pojechał na Turniej Czterech Skoczni. Starty w Pucharze Kontynentalnym miały pomóc Polakowi odzyskać równowagę przed styczniowym Pucharem Świata w Zakopanem. Pierwszy trener czołowych skoczków Kazimierz Długopolski nie ma jednak wątpliwości, że występ jedynego polskiego medalisty ostatnich igrzysk w zbliżających się zmaganiach olimpijskich stoi pod dużym znakiem zapytania.

Biało-Czerwoni przygotowują się do drugiego konkursu w Turnieju Czterech Skoczni, ale w gronie pięciu zawodników reprezentujących Polskę w tych zmaganiach nie ma Dawida Kubackiego. Powodem nieobecności mistrza świata z Seefeld jest nierówna dyspozycja w trwającym sezonie. Taka sytuacja może oznaczać złe wieści dla Kubackiego, o czym mówi doświadczony trener polskich skoczków.

W tym sezonie Dawid Kubacki mało punktował w Pucharze Świata (31 pkt, 36. miejsce) i po raz pierwszy od dekady wystartował w Pucharze Kontynentalnym. Od jego ostatnich występów w tych zmaganiach minęło blisko 10 lat, bowiem wcześniej startował na zapleczu Pucharu Świata w styczniu 2016 r. W ostatni weekend w Engelbergu Kubacki był trzeci w sobotnim konkursie, ale już dzień później zajął dopiero 13. pozycję (po spadku z szóstego miejsca po pierwszej serii).

Falująca forma Kubackiego to według pierwszego trenera wielu polskich skoczków sygnał alarmowy przed zbliżającymi się zimowymi igrzyskami.

– Trudno w tej chwili jednoznacznie powiedzieć, ale zanosi się, że igrzyska we Włoszech odbędą się bez Dawida Kubackiego – przyznaje Kazimierz Długopolski w rozmowie z WP Sportowe Fakty.

Polacy mają trzy miejsca na igrzyska. Pewny wyjazdu wydaje się być rewelacyjny w tym sezonie 18-latek Kacper Tomasiak. O swoje kolejne igrzyska walczy także trzykrotny mistrz olimpijski Kamil Stoch.

Ceniony szkoleniowiec nie ukrywa, że aktualna sytuacja może mieć wpływ na dalszą karierę Kubackiego, który przecież blisko cztery lata temu w Pekinie był jedynym polskim medalistą. Na olimpijskim podium stanął, sięgając po brąz na normalnej skoczni.

– Dawid może się mocno zastanowić, czy chce kontynuować karierę. On za chwilę będzie miał 36 lat, to nie są przelewki. Nie będę teraz stawiał, że tak się na pewno stanie, ale może tak być – mówi Długopolski.

Trener polskiej kadry Maciej Maciusiak, nie zabierając Kubackiego na trwający Turniej Czterech Skoczni, a kierując do startów w Pucharze Kontynentalnym, liczył na poprawę jego dyspozycji przed stycznowymi zawodami Pucharu Świata w Zakopanem (9-11 stycznia).

Te skoki na luzie mają mu dać więcej pewności siebie i mamy nadzieję, że wróci do nas w największej swojej dyspozycji na PŚ w Zakopanem – tłumaczył Maciusiak w rozmowie z WP Sportowe Fakty.