Są nowe wieści o stanie Anthony’ego Joshuy. Tuż po koszmarnym wypadku

Anthony Joshua wziął udział w koszmarnym wypadku, w którym zginęły dwie bliskie mu osoby. Otoczenie pięściarza wydało komunikat o jego stanie zdrowia, a teraz doczekaliśmy się na nowe wieści w tej sprawie. Brytyjczyk na razie nie opuści szpitala. Wiadomo także, jak na całą sytuację zareagowała jego matka.

Aż trudno w to uwierzyć. Anthony Joshua ucierpiał w poważnym wypadku samochodowym, w którym zginęły także dwie osoby. W sieci pojawiło się nagranie z miejsca zdarzenia, na którym widać, że wokół rannego boksera nie było żadnych służb ratunkowych. A niedługo później okazało się, kim były ofiary śmiertelne.

W wypadku zginęli dwaj przyjaciele i trenerzy Anthony’ego Joshuy — Latz (Healthy Mindset) i Sina (Sina Evlolve). A potem pojawił się oficjalny komunikat w sprawie tych dramatycznych wydarzeń.

Anthony Joshua jest przytomny i pozostaje w kontakcie z rodziną. Składamy najszczersze wyrazy współczucia rodzinom osób, które straciły życie w tym tragicznym zdarzeniu, oraz modlimy się, aby Wszechmogący Bóg dał im siłę do zniesienia tej bolesnej straty” — poinformowano. Teraz doczekaliśmy się na aktualizację w tej sprawie.

Brytyjskie “The Sun” poinformowało bowiem, że obrażenia, których doznał 36-latek, nie są tak poważne, jak początkowo się obawiano. Anthony Joshua jeszcze przez kilka dni ma pozostać pod opieką medyczną, ale to nie wszystko.

“Dokładny zakres obrażeń, jakie wypadek mógł wyrządzić byłemu mistrzowi wagi ciężkiej, zarówno fizycznie, jak i psychicznie, pozostaje nieznany” — czytamy.

Dziennikarze tej gazety donoszą również, że sytuację bardzo mocno przeżyła matka pięściarza.

Pospieszyła mu na pomoc i pozostaje z nim w szpitalu” — informują.